wtorek, 14 kwietnia 2009

ISO 20 000 nie tylko dla dużych

Dopiero co napisałem artykuł i już się ukazał. Jak poprzednio - Computerworld. Jestem pod wrażeniem. Nie spodziewałem się, że pójdzie tak łatwo.

Zarządzanie IT w Polsce

Zarządzanie IT to już całkiem obszerna dziedzina wiedzy. ITSM, Project Management, BPM itd. itp. - przykładów można mnożyć. Niestety nie uczą tego na studiach dziennych. Pojawiły się natomiast ciekawe propozycje podyplomowe - SGH i Politechnika Warszawska rywalizują projektami studiów "Zarządzanie IT" z mniej więcej zbliżonym programem (BSC, COBIT/ITIL, projekty, procesy, BPM, Value IT i inne). Studia na SGH są bardziej biznesowe, więcej jest fachowców spoza uczelni, również popularnych praktyków. Mam wrażenie, że są celowane w korporacje. Z kolei Politechnika częściowo powtarza program, ale wprowadza ciekawe alternatywy - COBIT zamiast ITIL, nowe techniki projektowe (RUP, XP, SCRUM), więcej jest o jakości i standardach, wykładowcy w przeważającej części z uczelni, więc pewnie więcej teorii. Koszt i organizacja praktycznie takie same. Warto zerknąć również do Koźmińskiego - jest tam MBA IT, czyli MBA z dodanym semestrem na temat zarządzania IT. Nie jest to jednak alternatywa dla poprzednich dwóch - temat zarządzania IT potraktowany jest bardziej ogólnie, no i koszt trzykrotnie większy. Odradzałbym eksperymenty w stylu Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu - studia tanie bo dofinansowane z UE, ale program bardzo ogólny i nie zawiera żadnych konkretów. Mam wrażenie, że to pomysł ad hoc na fali wykorzystania funduszy szkoleniowych z UE.

Dziwne, że reszta kraju milczy - wykładowcy z Wrocławia, Gdańska jeżdżą na wykłady do Warszawy? Ciekawostką jest Zakład Zarządzania Technologiami Informatycznymi - jedyna chyba w Polsce placówka zajmująca się profesjonalnie badaniami i dydaktyką w zakresie zarządzania IT. Dlaczego jeszcze nie zorganizowała studium podyplomowego?

A Kraków? - ewidentnie potencjał tkwi w Uniwersytecie Ekonomicznym - zaczynają się dwa nowe kierunki MBA (in e-Biznes i in Technology), ale może to być powtórka z Koźmińskiego. Śpi Wydział Zarządzania AGH. Coś zaczyna się dziać w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Frycza Modrzewskiego (studia podyplomowe z bezpieczeństwa i audytu oraz studia II stopnia z informatyki zarządczej).

czwartek, 9 kwietnia 2009

Lean ITIL inaczej

Oto majstersztyk reklamy. Hank Marquis wyjaśnia w artykule Justifying ITIL jak za pomocą ITIL sprytnie zredukować koszty. Przykłady ciekawe - zaczepnięte z praktyki. Choć w ITILu nie chodzi chyba o to, aby redukować koszty, ale o to, aby automatyzować operacje. Ale cóż - w ciężkich dla kosultantów czasach trzeba sobie jakoś radzić.

środa, 8 kwietnia 2009

Lean in Services

Witam,

dziś skończyłem analizować Internet pod kątem zastosowania praktyk Lean w przedsiębiorstwach usługowych, a w szczególności IT. Na mojej stronie jest eksport z MindMapy z najważniejszymi hasłami i linkami. Jakie wnioski?

Koncepcje Lean in Service, często ograniczane do Lean in Office pojawiają się na początku tego stulecia po krachu bańki internetowej. W obecnej chwili istnieje bogata literatura na ten temat, zajmują się tym Uniwersytety (Cardiff - UK i Harvard - USA) a także sporo firm konsultingowych. Można powiedzieć, że jest to faza intensywnego wzrostu. W Polsce temat został zauważony i pojawiło się kilka szkoleń na ten temat.

Lean in IT pojawia się w komentarzach, udało mi się znaleźć 2 książki na ten temat, niemniej jednak prawdziwa popularność i rozwój nastąpi dopiero w najbliższych latach. Zainteresowanie można kojarzyć z krachem finansowym. Ciekawym zagadnieniem jest ruch Agile, który rozwijał się równolegle z Lean in Service, ma bardzo zbliżone założenia do Lean, aczkolwiek prawdopodobnie powstanie Agile nie było inspirowane Lean. W Polsce jest 1-dno szkolenie z tego tematu "Kaizen IT" i kilka osób zajmujących się tym w dużych korporacjach.

Można by się pokusić o prognozę rozwoju tych koncepcji.
  • Lean in Service (Office) niewątpliwie będzie się rozwijać intensywnie w Polsce w okresie najbliższych dwóch lat. Potem może nastąpić nasycenie rynku.
  • Lean in IT w Polsce to raczej perspektywa kilku lat (5-6), choć najbardziej innowacyjne firmy będą eksperymentować w najbliższych latach.
  • Lean in ITSM należy traktować jako swego rodzaju wyróżnik wśród konkurencji, sam w sobie prawdopodobnie nie stworzy samodzielnego rynku zarządzania.
Interesującą spekulacją może jaki termin zdobędzie większą popularność: Agile czy Lean? Czyli jaka będzie informatyka: zwinna czy szczupła. Za Agile przemawia zakorzenienie w środowisku. Za Lean presja zewnętrznego środowiska biznesowego.

piątek, 3 kwietnia 2009

Zły język czy złe zastosowanie?

Spotkaliśmy się wczoraj o Cafe Dynia i dyskutowaliśmy o wzbogaceniu serwisu w treści społecznościowe (blogi, artykuły). Co rusz jakieś stwierdzenie uczestników prowokowało dyskusję.

Już widziałem rozpalone twarze młodych informatyków spierających się o to czy Java jest zła. Mnie osobiście (jako, że nigdy nie programowałem profesjonalnie) takie podejście przypomina dyskusję o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy język programowania został stworzony do rozwiązania jakiegoś problemu i jeśli się sprawdził, to stał się popularny. Kłopot zaczyna się wtedy, gdy język programowania (albo jakieś inne narzędzie) staje się na tyle popularne, że stosujemy je nie kierując się racjonalnymi przesłankami, ale emocjonalnymi. Krótko mówiąc: bo taka moda, bo kolega mi doradził, bo szefowie się to podoba. Może tego powinno się uczyć na uczelni: co i do czego stosować, a nie co jest fajne, a co nie.. Co Wy na to?

A propos spotkania - prowadzący panował nad sytuacją i temperatura nie podniosła się ponad niekontrolowany poziom.