środa, 7 lipca 2010

Produktywność pracy umysłowej

Na początku XX wieku F.W.Taylor poddał pracę fizyczną analizie zadań i opisał ją jako szereg prostych do wyuczenia czynności. W efekcie tego oraz zastosowania wielu urządzeń wspomagających pracę fizyczną w ciągu ostatnich 100 lat produktywność pracy fizycznej zwiększyła się 50-krotnie.

Oznacza to, że w 2000 roku robotnik wykonywał w ciągu 9 minut i 36 sekund pracę, która robotnikowi z 1900 roku zajęłaby 8h.

Źródłem jest artykuł dr Jana Fazlagicia.

Odnosząc to do pracy umysłowej można przypuszczać, że właściwe zbadanie i opisanie sposobów, w jaki wykonywana jest praca umysłowa oraz zastosowanie narzędzi wspomagających tę pracę spowoduje analogiczny wzrost produktywności. Przyjmując tempo wzrostu produktywności pracy fizycznej po roku doskonalenia pracy umysłowej pracowalibyśmy 18 minut krócej - różnica praktycznie niezauważalna.

Trzeba jedna pamiętać, że tempo rozwoju zwiększa się z każdą kolejną falą technologiczną. Spodziewałbym się raczej, że zwiększenie produktywności pracy umysłowej o 5000% nastąpi nie w ciągu 100 lat, ale w ciągu 25 lat, a może nawet 10 lat.

Scenariusz optymistyczny - w ciągu 10 lat produktywność pracy umysłowej zwiększa się o 5000% co oznacza, że po roku doskonalenia technik pracy umysłowej możemy dzisiejszą pracę na 8h wykonywać w ciągu 5h 41 minut (pracujemy krócej o 2h 35 minut dziennie). W scenariuszu pesymistycznym będzie to po roku 1h zaoszczędzonego czasu.

Jest to odpowiedź na pytanie, które zadał mi jeden z uczestników szkolenia - co mam zrobić, jeśli nie z mojej winy dostaję projekt "na zapalenie płuc" i muszę pracować 12h dziennie, aby dotrzymać terminów. Odpowiedź jest następująca - jeśli w przerwach na takie projekty będzie się doskonalić produktywność po roku taki projekt "zawalony" będzie oznaczał jedynie 8h i 7 minut w pracy.

Pozostaje jedno pytanie - jak to zrobić?

A może GTD?